Gourmet Jelly Beans
Popularne za granicą, w Polsce bardzo długo nieznane, wciąż spotykane rzadko, a jeśli już dostępne, to zazwyczaj w kosmicznych cenach. Moja pierwsza styczność z nimi to... Fasolki Wszystkich Smaków Bertiego Botta z Harry'ego Pottera :D Na szczęście (a może niestety? wszystko ma swój urok!) nie znajdziemy tu fantazyjnych smaków dostępnych w świecie Hogwartu. Rzeczywistość jest dużo bardziej przyziemna, choć i tutaj twórcy puścili wodze fantazji, co możecie sprawdzić na zdjęciu drugim od góry.Fasolki z zewnątrz otoczone są delikatną skorupką, w środku odnajdziemy coś pomiędzy żelką, a galaretką- ugryziona galaretka pęka, ugryziona żelka prawie nie zmienia kształtu, a fasolka ani nie pęka, ani nie wraca do poprzedniej formy- zaczyna się ciągnąć.
Sporo frajdy sprawiła zabawa w wyszukiwanie odpowiednich wzorów i kolorów, by potem sprawdzić, czy trafiło się poprawnie. Niestety zabawa była bardzo utrudniona: rozróżnienie smaków jest niemal niemożliwe. O dziwo, w żadnym wypadku nie oznacza to, że cukierki smakują podobnie! Każda fasolka jest słodziutka i ma zupełnie niepowtarzalny smak, ale problem stanowi fakt, iż nie da się go przypisać żadnemu naturalnemu produktowi. Jadłam razem ze „ ściągą” z opakowania i nawet wiedząc jaki smak powinnam odczuwać- nie udawało mi się. Nic dziwnego, biorąc pod uwagę skład. Smaki są wytworzone chemicznie i to czuć.
Nie żałuję, że kupiłam, bo warto było spróbować takiej ciekawostki. :) Na pewno nie zamierzam jednak kupować ponownie, a przynajmniej nie z tej firmy. Z tego rodzaju słodkości zdecydowanie bardziej polecam żelki lub skittlesy :)
Komu polecam: ciężko powiedzieć. Może osobom, które lubią galaretkowate, ciągnące się żelkopodobne twory oraz którym jednocześnie nie przeszkadza ich chemiczny posmak.
Moja ocena: ciekawostka na raz
Waga opakowania: 50g
Liczba fasolek: 46
Cena: 4,99zł
Sklep: Empik
kalorie: 376 kcal: 4 Liczba fasolek: 46
Cena: 4,99zł
Sklep: Empik
węglowodany: 95g w: 1g
białko: 0g b: 0g
tłuszcze: 0g t: 0g
skąd Ty bierzesz te słodkie różności ? widziałam takie jedynie na wagę, ale w opakowaniu jeszcze nie spotkałam...
OdpowiedzUsuńoo, dzięki, że pytasz, zapomniałam o dopisaniu w notce gdzie kupiłam :)
UsuńMogłabyś pisać jeszcze cenę produktu? Byłoby super ;)
OdpowiedzUsuńnie ma problemu! :) dzięki za sugestię :)
UsuńJa uwielbiam te fasolki :D W rossmanie do kupienia ;)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione to passion fruit i tropical punch i te dwa smaki rozpoznaje (no i rozpoznał jeszcze truskawke) poza tymi dwoma smak faktycznie nie powala ;P ale zabawa jest z nimi niezła :))
OdpowiedzUsuńPamiętam jak w sprzedaży były te niby fasolki Bertiego Botta, ta trauma jak trafiłam na pomidorową, fuj. A jak już to chyba pozostanę przy Skittlesach.
OdpowiedzUsuńPierwsze widzę, pierwsze czytam! Ale niesamowite słodkości wynajdujesz^
OdpowiedzUsuńNigdy ich nie jadłam, ale ekstra wyglądają:D
OdpowiedzUsuńKiedyś chciałam je kupić ale już nie było w sklepie -.-''
OdpowiedzUsuńi do siebie zapraszam, na ciekawe placki ziemniaczane =)