Jakież było moje zdziwienie i radość, gdy zobaczyłam tę czekoladę w sklepie, bo nie słyszałam o wypuszczeniu nowego smaku przez Milkę. Uwielbiam nowości, zatem tabliczka błyskawicznie wylądowała w moim koszyku, a jeszcze tego samego dnia trafiła do ust!
Milka Vanilla Cream- Czekolada mleczna z mleka alpejskiego
z nadzieniem mlecznym o smaku waniliowym i nadzieniem waniliowym
Po otwarciu opakowania dobiegł mnie baardzo intensywny waniliowy aromat. Identyczny jak ten, którego używa się w domu do wypieku ciast, dzięki czemu skojarzył mi się wyjątkowo pozytywnie, choć zapewne powinno być odwrotnie, biorąc pod uwagę fakt, że to ma być czekolada waniliowa, a nie ciasto. Ale nie zawsze trzeba grać fair, by zdobyć klienta. ;)
Czekolada mleczna Milki jak zawsze pyszna, jedna z moich ulubionych. W kostce umieszczono dość sporo żółtego, waniliowego nadzienia, które jest słodkie, ale mało waniliowe, brakowało mi tego smaku, bez patrzenia na opakowanie uznałabym raczej, iż jest to nadzienie ajerkoniakowe, zabajone, adwokatowe, ale bez wyraźnego posmaku alkoholu. W mlecznym nadzieniu znajdują się charakterystyczne czarne drobinki wanilii, choć i tutaj jej smak jest bardzo delikatny, pokuszę się o stwierdzenie, iż zbyt delikatny, serce pragnie czegoś więcej, ale potrzeba pozostaje niezaspokojona. Czekolada jako całość jest bardzo słodka, mdląca, ciężka. Szybko powoduje efekt zasłodzenia, a to nie lada wyczyn w moim przypadku- jako wielka miłośniczka słodkości potrafię bez problemu zjeść 300g żelek i nie odczuć zasłodzenia, a tej czekoladzie udało się mnie do tego punktu doprowadzić.
Niestety jak w większości czekolad nadziewanych występuje duży problem z kostkami- próba podzielenia na takowe kończy się połamaniem kawałka i wypłynięciem części nadzienia i upaćkaniem palców (choć dobrze, gdy tylko na palcach się kończy).
Komu polecam: osobom lubiącym czekolady bardzo słodkie, o lekko mdlącym, ale delikatnym smaku.
Moja ocena: warta spróbowania, udana nowość.
Waga opakowania: 100g
Liczba kostek: 15
W 100g:
kalorie: 455
węglowodany: 43g
w tym cukry: 51g
białko: 4,3g
tłuszcze: 29g
w tym k.t.nasycone: 16,5g
W jednej kostce (ok.6,6g):
kcal: 30
w: 2,8g
c: 3,4g
b: 0,3g
t: 1,9g
ktn: 1g
PS Tutaj pojawia się bardzo ciekawa sytuacja, ponieważ powyższe dane dotyczące wartości odżywczych w 100g produktu pochodzą wprost z opakowania czekolady i są spisane poprawnie. ;) Cukrów jest więcej niż węglowodanów, a także liczba kalorii się nie zgadza, jeśli policzyć je "ręcznie". Wyraźnie gdzieś wkradł się błąd, ale nie wiem gdzie, nie mnie to rozstrzygać, próbowałam odnaleźć inne źródło tych danych, ale nie udało mi się. Do momentu, w którym znajdę coś bardziej logicznego- zostaje jak jest na opakowaniu. :D
Nie jadłam jej i raczej nie zamierzam... często milka denerwuje mnie właśnie tym, że jest za słodka. Mimo to pomysł na czekoladę z wanilią jest niezły. ale po spróbowaniu cukierków crispello (czy jakoś tak z waniliowym nadzieniem uważam, że milka nie powinna się za to zabierać ^^ http://cat-kitchen-paradise.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńjeśli nie smakowało Ci crispello, rzeczywiście nie polecam tej czekolady. moim zdaniem crispello jest o niebo lepsze ;)
UsuńTo raczej nie będę kupować chociaż opakowanie kusi nie powiem ^^
Usuńcrispello może faktycznie złe nie jest ale to nie jest to co lubię najbardziej ;)
Widziałam w sklepie ale jeszcze nie kupiłam. Chociaż muszę powiedzieć, że lekko mnie zniechęciła wiadomość, że nadzienie się wylewa, ja wolę takie bardziej stałe.
OdpowiedzUsuńSto lat temu jadłam jakąkolwiek czekoladę mleczną.. Ale Milka zdecydowanie przoduje, jest taka delikatna... :)
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco, bardzo lubię wszystko co waniliowe :D
OdpowiedzUsuńMilka ta chyba była dostępna już wcześniej kilka razy jako emitowana edycja (ale nie jestem do końca pewna :)) Mimo wszystko jej nie próbowałam, ale teraz to nadrobię, bo uwielbiam wanilię!
OdpowiedzUsuńUwielbiam większość czekolad z milki, ale ta jest okropna.Rzadko poprzestaję na jednej kostce, jednak w tym przypadku nie miałam ochoty na więcej:D
OdpowiedzUsuńwarto spróbować dla samego posmakowania czegoś nowego :) niemniej ja również nie zamierzam kupić tej czekolady ponownie.
UsuńPewnie, że warto:D Jak widzę jakiś nowy smak, to choćby miało mi zabraknąć na bilet miesięczny to kupięXD
Usuńhaha, i to mi się podoba, już Cię lubię :D
UsuńFaaaajna :D rewelacja dla takich waniliomaniaków jak ja :D myślę, że by mi zasmakowała :D
OdpowiedzUsuńCzeko<3
OdpowiedzUsuńUwielbiam wanilię<3 Chyba zacznę polować na tą czekoladę;)
OdpowiedzUsuń